21 maja 2025

Jezus w łodzi

Czytając poniższe słowa pomyślałem, że przecież Jezus bał się w Ogrójcu, nawet do tego stopnia, że Jego pot przypominał krople krwi. Jednak zrozumiałem, że to był po prostu ludzki strach, a nie panika, Jezus nie miał w sobie niepewności, zamieszania, ponieważ ufał Ojcu i wiedział, że to, co musi wykonać, będzie dobre.

 

Widzę w tym zachętę dla nas, żeby pomimo naszych lęków, nie tracić racjonalnego myślenia, trzeźwego osądu, gdy mamy przed oczami nasz cel. Wizja konkretnego celu, gdy się na niej skupimy, pozwala nam uspokoić emocje, szczególnie wtedy, gdy mamy jasność i pewność, dlaczego czegoś chcemy.

 

"W czasie straszliwej burzy Jezus znajdował się z uczniami w łodzi. Uczniowie byli rozgorączkowani, ponieważ... Jezus spał. I wtedy uderzyło mnie, że Jezus tego nie doświadczył. Doznał prawie wszystkich ludzkich emocji – smutku, radości, bólu. Bywał zmęczony i rozgniewany, pełen nadziei.

Ale nigdy nie ogarnęła go panika ani rozgorączkowanie. Wtedy zdałem sobie sprawę, że Bóg nigdy nie jest zdesperowany.”

 

John Ortberg, "Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi"